W ciągu trzech tygodni przygotowany zostanie projekt rozporządzenia w sprawie przekazywania dotacji uczelniom niepublicznym...
Według niej, wysokość środków, które mogłyby być przeznaczone w tym roku na dotacje, będzie ściśle powiązana z kryteriami jakie będą musiały spełnić uczelnie by móc je uzyskać.
Kudrycka pytana, jakie kierunki studiów jej zdaniem mogą być traktowane jako strategiczne, wymieniła: kierunki inżynieryjne i techniczne oraz matematykę i fizykę.
"W +Dzienniku+ ukazał się dziś artykuł, że zamierzam zabrać uczelniom publicznym pieniądze i przekazać prywatnym. Jest to nieprawda. Nieprawdą jest też to, że prowadzę politykę, która miałaby doprowadzić do upadku publicznego szkolnictwa wyższego. Wręcz przeciwnie. Cała polityka zmierza ku temu, aby przede wszystkim promować jakość nauczania, jakość studentów, jakość badań" - powiedziała minister.
Przyznała, że planowała wcześniej by prace nad projektem rozporządzenia były elementem większych prac zespołu ekspertów, który pracuje nad całościowym planem reformy szkolnictwa wyższego i nauki. "Artykuł w +Dz+ (..) zmobilizował mnie do tego by rozporządzenie wydać wcześniej. Dlatego oświadczam, że przyspieszam prace nad nim" - powiedziała minister.
Przypomniała, że do wydania rozporządzenia przez ministra szkolnictwa wyższego zobowiązuje ustawa prawo o szkolnictwie wyższym z lipca 2007 r. oraz, że rozporządzenie to powinien dawno wydać jej poprzednik. "Jeśli nie wydam rozporządzenia będę mogła być pociągnięta do odpowiedzialności przez Trybunał Stanu" - zaznaczyła.
6 lutego "Dziennik" napisał, że "uczelnie niepubliczne już wkrótce mogą być finansowane z naszych podatków. Resort nauki i szkolnictwa wyższego pracuje nad zmianą systemu finansowania uczelni i rozważa możliwość dotowania prywatnych szkół wyższych z budżetu państwa. Rektorzy szkół publicznych pomysłem minister Barbary Kudryckiej są oburzeni. Przekonują, że to skok na kasę, bo zbliżający się niż demograficzny mocno zredukuje rynek prywatnych uczelni". DSR
PAP - Nauka w Polsce
kap