Początek roku sprzyja podsumowaniom ubiegłego okresu, a także tworzeniu prognoz na nadchodzący czas. Weźmy więc pod lupę ostatnie i przyszłe 12 miesięcy na rynku mieszkaniowym!
2015 rok należy zaliczyć do udanych zarówno dla deweloperów jak i klientów. Na zadowolenie pierwszych wpłynęła rekordowa sprzedaż nowych mieszkań i domów. Ponadto zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego liczba lokali, których realizacja rozpoczęłam się w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2015 roku przekracza liczbę z analogicznego okresu z 2014 roku o niemal jedną czwartą. Spore zainteresowanie rynkiem pierwotnym nieruchomości ma swoje powody. Na decyzje o zakupie mieszkania od dewelopera wpływają przede wszystkim nowe zasady rządowego programu Mieszkanie dla Młodych, dzięki którym poszerzyło się grono osób kwalifikujących się do dopłaty MDM, a także wyjątkowo korzystne stopy procentowe kredytów hipotecznych.
Bieżący rok stoi pod znakiem sporych zmian. Wraz z początkiem stycznia wzrósł próg wymaganego minimalnego wkładu własnego. Kupując własne cztery ściany na kredyt w ubiegłym roku nabywca musiał posiadać 10% ceny mieszkania, teraz z własnej kieszeni trzeba wyłożyć 15%. Skomplikuje to znaczne sytuacje osób, które nie posiadają oszczędności. Nowe podejście do polityki stóp procentowych może pojawić się wraz ze zmianą prezesa NBP, która czeka nas w czerwcu. Coraz głośniej mówi się także o potrzebie wprowadzenia tzw. podatku bankowego. Z racji tego, że banki nie lubią dzielić się zyskami, a więc będą chciały część kosztów przerzucić na klientów. Można przypuszczać, ze w pierwszej kolejności podniesione zostaną opłaty dodatkowe, na przykład prowizja za udzielenie kredytu. Ciekawie wygląda również sprawa z MDM. Do tej pory zostało już wykorzystane 15% budżetu zaplanowanego na 2016 rok.
Działa Analiz, DOPOZNANIA.PL
Studentnews.pl